Pamiętacie wasze ulubione zabawy z dzieciństwa?
Kiedyś spędzaliśmy długie godziny na dywanie budując ogromne wille z dużych plastikowych klocków, i wszystkiego co mogło się jeszcze nadawać. Budowle te później stały w salonie kilka dni, zamieszkane przez lalki i kucyki pony, ku zgrozie naszych rodziców. Musieli bowiem oni bardzo uważać, aby przypadkiem nie rozdeptać w nocy kuchni bądź sypialni, gdy szli do łazienki. Popołudnia i wieczory urozmaicało nam rysowanie, granie w przeróżne gry, lepienie z plasteliny bądź przesiadywanie w namiocie zbudowanym z krzeseł, koców, kołder i poduszek. Godzinami siedzieliśmy też w piaskownicy, robiąc babki albo budując ogromne zamki z fosą i ogrodami. I tak mijał nam beztrosko czas na zabawie. Któż z nas by nie chciał choć na jeden dzień cofnąć się do czasów dzieciństwa, móc połazić po drzewach, pograć w zbijaka pod blokiem, albo w klasy. Skakać na skakance, grać w gumę, gotować i jeść na niby!
To wszystko znów jest przede mną! Tylko z drugiej strony, i wiecie co? Nie mogę się już doczekać!
poniżej ulubione zabawki Oliwiera - kabelki
ściskamy was!
Bardzo ładny maluszek ;] Jaki fotogeniczny;]
OdpowiedzUsuńdziękuję! :))
UsuńŚliczny chłopczyk!!!
OdpowiedzUsuń