sobota, 26 lipca 2014

prawdziwy chłopiec :)

  'Brum-brum!' jest trzecim słowem, po 'mama' i 'tata', jakie słyszymy od razu po przebudzeniu. Malutkie drgająco-falujące wargi wydają ten dźwięk od rana poczynając, i kontynuują to tak regularnie przez cały dzień. Nauczyliśmy się nawet odróżniać poszczególne 'brumkania', oznaczają one mniej więcej to:
- bruum bruum!(pokazuje rączką na półkę) - 'mamo daj mi książeczkę, o tą z brum brum!'
- bruum bruum!(również pokazuje) - 'tamtą drugą też!'
- BRUUUM BRUUUM! - 'o samochodzik, daj mi go!'
- brrruuum brrruuuum brrruuuum... - 'hmmm... jeżdżę sobie samochodzikiem...'
- BRUUM BRUUUM! - 'tam jest samochód, tam za oknem, zobacz!'
- tata brum brum! - 'patrz mamo tam jest czarny samochód, to na pewno tata!'
- BRUM BRUM!(ze wskazaniem na laptopa) - 'włącz mi piosenkę z autobusem mamusiu.'
- brum brum!:) - 'o jest autobus:)'
- BRUUM BRUUUUUM!!;( - 'ej ja chcę wrzucić do wanny bruma, oddaj mi go, chcę się z nim kąpać!;( czemu nie mogę? jak to się zepsuje?'
- BRUM BRUM!!!!!!!!!!!!!! - 'ja chcę na tego wielkiego super brum-bruma!!!!!' (w centrum handlowym)
- brum brum:| - 'gdzie jest mój samochodzik..?'
- brum brumm..(podczas snu) - ...
I tak oto wygląda nasz dzień, spędzany na chowaniu i odnajdywaniu, pod łóżkiem, za firanką, w szufladzie... Na jeżdżeniu i gryzieniu kółek, na śmiechu gdy uda się go puścić dalekooo, i gdy mama włączy tego żółtego co śpiewa! Na zdejmowaniu z półki i pokazywaniu, na wypatrywaniu za oknem. Na tuleniu do snu, i na miłości, wielkiej miłości do tych dużych aut i tych całkiem małych autek.
Och Olku, czemu stajesz się coraz większym chłopcem? Nie rośnij mi tak szybko! 






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz