czwartek, 17 października 2013

w czym tkwi sekret?

  Co robimy, że nam się tak fajnie żyje? Jak dbamy o równowagę i harmonię w naszym związku i rodzinnym codziennym zgiełku? Jak mając małego szkraba nie dajemy się zwariować? Jak udaje nam się łagodzić stresujące sytuacje? Jak świetnie dogadujemy się i dopełniamy pomimo częstego zmęczenia? Wreszcie w czym tkwi sekret świadomego rodzicielstwa?
  Przede wszystkim pomaga nam odpowiednie rozplanowanie dnia i podział obowiązków. Kiedy w mieszkaniu panuje porządek łatwiej zapanować nad chaosem! :) Ponadto stwierdzenie że "sprzątanie przy dziecku jest jak mycie zębów podczas jedzenia czekolady" jest jak najbardziej prawdziwe i należy o nim pamiętać cały dzień. Tak samo ważne jest przestrzeganie stałych pór posiłków i drzemek naszego brzdąca. Dzieci lubią stałość i przewidywalność, tak też nasz synek przyzwyczajony jest już od dawna do pewnych godzin i związanych z nimi czynnościami. Oliwkowe drzemki przypadają mniej więcej na 10-13 w południe oraz 15-17 po południu. To daje nam rodzicom chwilę dla siebie. Jak wykorzystujemy ten czas? Na odpoczynku, planowaniu, rozwijaniu swoich pasji i zainteresowań, czasem na przyjemnościach, czasem po prostu śpiąc. Ważne jest to, aby pamiętać, że we wszystkim co robimy potrzebna jest równowaga i harmonia
  Są to zdecydowanie dwie najlepsze przyjaciółki wszystkich młodych rodziców! Bez ich obecności, na pewno nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy (ja najprawdopodobniej byłabym na bezludnej wyspie a Kuba na Marsie...) I choć nasza przyjaźń z tymi dwoma kobitkami nie jest jeszcze tak silna jak ta, która łączyła Anię Shirley z Dianą Barry czy Tomka Sawyera z Chuckiem Finnem, to na pewno umacnia się z każdym dniem. Potrafimy sobie pomagać, np. gdy jedno widzi, że drugie przysłowiowo "pada na ryj" spieszy z pomocą, zabierając mini piszczałkę na spacer, dając tym samy chwilę wytchnienia ukochanej/mu. I wiemy, że jesteśmy tylko my we dwoje, a raczej we troje. I wszystko zależy tylko od nas. Jak jest i jak będzie. I wszystko okraszone jest dużym poświęceniem, ogromną miłością, nieraz zmęczeniem, niekiedy małymi smuteczkami... I wiemy, że zawsze tak bywa na początku, i że to normalne. Więc staramy się tym nie przejmować tylko dążyć do wszystkich naszych celów z ogromnym uśmiechem na twarzy! I wydaje mi się, chyba nam się to coraz lepiej udaje... :)
 Więc w czym tkwi sekret? 
Dobrego weekendu kochani!

 









...
a sekret tkwi w POZYTYWNYM MYŚLENIU, that's easy :)
"najważniejsze prawdy są zawsze najprostsze"

z resztą widząc taką buzię nie mogłoby być inaczej!
...


2 komentarze: